Wielkie koncerny coraz bardziej interesują się sprzedażą swoich produktów za pośrednictwem e-sklepów. Nic dziwnego! W Polsce e-shopping praktykuje około 62 % społeczeństwa. Tendencja ta ciągle rośnie. Ale co robi konsument w 97% przypadków, gdy już wejdzie na stronę interesującej go marki? Niestety- nie zakupy.
Nabywcy wertują strony www w poszukiwaniu najlepszego dla siebie produktu. Najczęściej zatrzymują się na aukcjach (37%), wyszukiwarkach (26%) oraz wspomnianych już sklepach internetowych (23%). Następnie Porównują ceny, przyglądają się opisom i analizują pozyskane informacje. A od tego już tylko krok do zakupów.
Research Online, Purchase Offline
Efekt ROPO to zjawisko odnoszące się do nabywców, którzy przed dokonaniem zakupu w sklepie stacjonarnym, szukają w sieci informacji na temat interesującego ich produktu. Okazuje się zatem, że nabywcy idą do sklepu z klarowną wizją tego, z czym chcą z niego wyjść. Internet to ich najszybszy doradca, mogą sprawdzić, gdzie znajdą dany produkt najtaniej i to w najlepszej jakości.
Czy ROPO wpływa na sprzedaż?
Jak najbardziej! Niektórzy uważają, że już wkrótce sprzedaż internetowa wyprze całkowicie sprzedaż tradycyjną- to błąd. Klienci jeszcze przez długi czas będą przywiązani do zakupów robionych offline. Natomiast konsumentów dokonujących decyzji o zakupie po uprzednim zapoznaniu się z produktem w sieci, ciągle przybywa.
Informacje zamieszczone online (czy to w sklepie internetowym, czy na aukcjach) mogą pomóc wpłynąć na decyzję konsumenta. Trzeba je zatem traktować jako narzędzie, które pozwala nam wpłynąć na jego decyzję. Powinna być to wskazówka nie tylko dla sprzedawców, ale również dla reklamodawców, którzy przy pomocy kampanii online mogą zachęcić konsumenta do zakupów offline.