Mocne słowo, czasami straszne. Zdarza się, że w dzisiejszych czasach nadużywane, bardzo modne. Mamy mówią do swoich dzieci „bądź asertywny”, żony do mężów „bądź asertywny” wszyscy od wszystkich tego wymagają. Nieuzasadniona arogancja czasami tłumaczona jest asertywnością, termin ten spowszechniała i dość często zapominamy co ona tak naprawdę oznacza. 

 

Co na pewno nie jest asertywnością? Arogancja, brak szacunku, agresywność, antypatia, brak zrozumienia i empatii. Asertywność to sztuka komunikowania swoich wyborów oraz swoich potrzeb, to umiejętne stawianie siebie na pierwszym miejscu. 

Umiejętne stawianie siebie na pierwszym miejscu – nie mylić z egoizmem. Między tymi dwoma terminami istnieje bardzo cienka granica. Swoje pragnienia, opinie, często również sprzeciw trzeba wyrażać dbając o uczucia innych osób. Zachowanie odpowiedniego dystansu oraz szacunku pozwoli nam na budowanie trwałych oraz pozytywnych relacji z innymi jednocześnie żyjąc w zgodzie z własnymi przekonaniami. 

Asertywność powiązana jest nierozłącznie z pewnością siebie, gdy zaczynamy zwracać uwagę na swoje potrzeby automatycznie zwiększa się nasza pewność siebie. Pracując nad asertywnymi postawami trzeba równocześnie pracować nad wrażliwością na innych ludzi, dzięki temu nie przekroczymy granic, nauczymy się umiejętnie wyrażać swoje opinie bez ranienia innych. 

Psycholog Nathaniel Branden definiuje asertywność w sposób najtrafniejszy: asertywność oznacza szanowanie własnych pragnień, potrzeb, wartości oraz poszukiwanie właściwych form wyrażania ich w życiu codziennym”. 

 

Wpisz kod z obrazka Kod antyspamowyOdśwież w pole i Wyślij