Dziś dodajemy do naszego słownika kolejne pojęcie – looping. Looping jest to szuka projektowania ścieżek zakupowych w sklepie, czyli tak naprawdę są to zasady, dzięki którym po sklepie konsument porusza się intuicyjnie. 

 

Są one oparte na psychologii, nawykach oraz przyzwyczajeniach. Te zasady zależą również od rodzaju sklepu. Po sklepach odzieżowych klienci poruszają się w kierunku przeciwnym do kierunku wskazówek zegara  a w sklepach spożywczych prawa strona rządzi. Robiąc zakupy nie lubimy „być na świeczniku”, więc poruszamy się ukradkiem, po obrzeżach, jednak rogi omijamy aby skrócić drogę do celu. Planując mapę sklepu koniecznie trzeba pamiętać o miejscach ekspozycji towarów szybkozbywalnych, jak również o rozmieszczeniu produktów impulsowych w taki sposób, aby zwiększały sprzedaż innych produktów. 

Jednak tworząc organizację ruchu w sklepie najpierw trzeba określić klientów na jakich nam zależy i do których kierujemy naszą ofertę. Nie da się prowadzić sklepu dla wszystkich. Prosty przykład – sklepik osiedlowy, zazwyczaj w takim miejscu jest wszystko, ale jak to wszystko wygląda? W małych opakowaniach, w małych ilościach, produkty, które można nazwać produktami pierwszej pomocy, takie awaryjne opakowania produktów domowych. 

Warto to wziąć pod uwagę planując przestrzeń, ponieważ i w sprzedaży detalicznej sprawdza się zasada Pareto 20% klientów generuje 80% przychodu. Do naszego sklepu przychodzić będą wszyscy, ale trzeba wychwycić te 20%. 

 

Wpisz kod z obrazka Kod antyspamowyOdśwież w pole i Wyślij