W starych podręcznikach funkcjonowała taka teoria negocjatora: „powinien mieć bystry umysł i nieograniczoną cierpliwość, wiedzieć jak udawać i jednocześnie nie być oszustem, budzić zaufanie, nie ufając jednocześnie innym, być skromnym i umieć mimo to jasno przekazywać swoje zdanie, potrafić oczarować innych, nie ulegając ich czarowi i wreszcie posiadać dużo pieniędzy i cudowną żonę, aby pozostać obojętnym na pokusy bogactwa i pięknych kobiet”. 

 

Z czasem trochę ta teoria uległa ewolucji, jak więc odnaleźć w sobie idealnego negocjatora? Kim jest osoba, która daleko jest od terroryzmu w osiąganiu swoich celów? Jakie cechy powinniśmy posiadać, aby prowadzone przez nas rozmowy były efektywne?  

Odwaga, zawsze jest na pierwszym miejscu. Dzięki niej mamy szansę na bezustanne wzbogacanie swojej wiedzy, pozwala nam na podniesienie się w kryzysowej sytuacji. Tylko odważny człowiek rozpoczyna negocjacje, bez niej poddaje się na starcie. Odwaga idzie w parze ze śmiałością, to te dwie cechy pozwolą nam poprosić o więcej, niż możemy dostać. Śmiałość pokona lęk przed odmową i ośmieszeniem.  

Cierpliwość. Jest takie powiedzenie – pośpiech jest wskazany tylko przy łapaniu pcheł. Cierpliwość pozwoli nam nabrać dystansu, zrównoważyć nasze podejście do problemu, nie pozwoli nam podjąć decyzji pod presją czasu. 

Uczciwość, o niej nie powinno się pisać. To przecież oczywiste, ale czasem w gąszczy rozmów, przemyśleń, dywagacji na temat strategii i chęci zwycięstwa zapominamy o niej. Jednak tylko ona może nas uratować od zbłądzenia, pozwoli prowadzić rozmowy w prosty, jasny sposób, nie narażając żadnej ze stron na zbędne straty. 

Słyszenie, często słuchamy ale nie słyszymy. Dzięki słyszeniu możemy zrozumieć, wyłapać fakty, odkryjemy prawdziwe potrzeby drugiej strony. 

 

Jednak nawet jeżeli wszystkie te cechy nie są nam obce, to wcale nie musimy być idealnymi negocjatorami. A dlaczego? trzeba lubić to co się robi. Wytrawny negocjator cieszy się na samą myśl o nowym wyzwaniu, lubi żyć w niepewności, nie zniechęca go niewiadoma w postaci wyniku rozmów. Porażkę akceptuje i potrafi zamienić ją w lekcję pokory. Najlepszym przyjacielem dobrego negocjatora jest duch współzawodnictwa. Każde rozmowy traktuje jak szlifowanie swoich umiejętności a co istotne zależy mu na finalnym efekcie, a nie na akceptacji otoczenia. Na pierwszym miejscu stawia rozwiązanie problemu. Nie obawia się również konfliktu, wie że jest on często tylko niewielką przeszkodą na drodze do porozumienia. Jeżeli dorzucimy odrobię intuicji której się słucha mamy portret idealnego negocjatora. Czego dobry negocjator nie robi? Przede wszystkim nie czyta w myślach, nie interpretuje, skupia się na faktach, nie jest również nadmiernie podejrzliwy. A uogólnienia i emocjonalne reakcje zostawia za drzwiami pokoju rozmów. 

 

A Ty, jakim jesteś negocjatorem?  

 

Komentarze  

Kasia 18.04.2014
"
W Polsce szkoła negocjacji dopiero raczkuje, dopiero za kilka lat objawi się młode pokolenie wprawnych negocjatorów.

Odpowiedz / Odpowiedz z cytatem / Cytować